Bycie w ciągłej podróży to wcale nie taka prosta spraw. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam pracować zdalnie i odkrywać nowe zakątki świata. Jednak ciągłe przeprowadzki sprawiają, że za każdym razem trzeba zaczynać wszystko od nowa – rezerwować mieszkanie, poznawać nowych ludzi, znajdować biura coworkingowe i miejsca oferujące ulubione zajęcia czy sporty. Z tymi wszystkimi zadaniami musieliśmy się zmierzyć, kiedy przyjechaliśmy na Gran Canarię. Też planujesz pracować zdalnie na tej pięknej wyspie? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek dla cyfrowych nomadów w Las Palmas, które ułatwią Ci życie.
Co znajdziesz w tym artykule?
1. Mieszkania dla cyfrowych nomadów w Las Palmas
Przez długi czas AirBnB było jedyną mi znaną platformą, która oferuje zniżki na wynajem średnioterminowy, czyli na minimum 30 dni. Teraz ta opcja pojawiła się również na agoda.com, więc można tam też szukać mieszkań w Las Palmas.
Wiem, że te strony mają wysokie ceny, ale to najłatwiejsze i najpewniejsze rozwiązanie na pierwszy miesiąc. Na kolejny można znaleźć inne zakwaterowanie dzięki poznanym na miejscu ludziom.
Innym sposobem na znalezienie mieszkania w Las Palmas jest opublikowanie informacji o jego szukaniu na FB w grupie Gran Canaria Digital Nomads. Dużo ludzi właśnie tam szuka współlokatorów lub osób, z którymi mogą wynająć mieszkanie.
Można również sprawdzić na idealista.com. Jest to strona z mieszkaniami, z której korzystając lokalni mieszkańcy. Ceny są tam znacznie atrakcyjniejsze, ale większość ofert jest na min. rok, chociaż zdarzają się też wynajmy na krócej. Dużo ogłoszeń jest wrzucanych przez agencje, a nie prywatne osoby, więc możemy być ciężko z angielskim (albo z uzyskaniem odpowiedzi). W związku z tym znalezienie mieszkania w Las Palmas przez Idealista może zająć więcej czasu.
2. Live it up Las Palmas
Najważniejsza z ważnych rzeczy, czyli Live it up Las Palmas. Jest to grupa skupiająca anglojęzycznych i w większości zdalnie pracujących ludzi mieszkających w Las Palmas. Została stworzona przez dziewczynę o imieniu Nelleke, która od jakiegoś czasu mieszka w Las Palmas (widziałam ją kilka razy w Un Lugar :)).
Żeby stać się członkiem grupy, musisz ściągnąć aplikację Mighty Networks (dostępna na Androida i iOS), a następnie wysłać prośbę o dostęp. Musi ona zostać zaakceptowana. Jeżeli nie dostaniesz wiadomości z potwierdzeniem w ciągu kilku dni, sprawdź swój folder SPAM.
Dlaczego ta aplikacja jest tak istotna? Ponieważ są tam zamieszczane informacje o wszystkich możliwych aktywnościach organizowanych przez Nelleke oraz inne proaktywne osoby. Może to być impreza na łodzi, spotkanie fanów quizów lub gier, darmowe zajęcia jogi, gra w siatkę i wiele innych aktywności. Dzięki temu można bardzo łatwo nawiązać kontakt z innymi cyfrowymi nomadami w Las Palmas.
3. Biura coworkingowe w Las Palmas
Las Palmas cieszy się dużą popularnością wśród cyfrowych nomadów. Dzięki temu w mieście można znaleźć kilka biur coworkingowych. Wynajęcie biurka w coworkingu w Las Palmas to koszt ok. 120 – 190 EUR miesięcznie. Może to być dobry pomysłem nie tylko na oddzielenie życia prywatnego od zawodowego, ale także na nawiązanie kontaktu z ciekawymi ludźmi. Odwiedziłam 5 biur coworkingowych w Las Palmas i oto moje wrażenia:
Palermo Talleres
Ogromny budynek z artystycznym/oldschoolowym i trochę industrialnym (zaniedbanym?) wnętrzem. Na parterze znajduje się kawiarnia/sala eventowa. Biura są na 1 i 2 piętrze. Znajduje się tam duża przestrzeń dla osób bez stałego biurka do pracy, mniejsze pomieszczenia dla kilku osób oraz prywatne biura dla małych firm. Jest też jedna sala konferencyjna, którą trzeba wcześniej zarezerwować.
Niestety odwiedziłam to miejsce w trakcie remontu w lutym 2021 roku. Wyglądało wtedy bardzo mizernie. Część coworkingowa, która podobno nie była objęta remontem, nadal wyglądała dla mnie na niedokończoną. Ściany w niektórych miejscach nie były pomalowane, a biura oddzielone były zwykłymi ściankami ze sklejki – ogólnie całe wnętrze było bardzo minimalistyczne, trochę industrialne, ale jak dla mnie niestety w negatywnym sensie. Po remoncie pewnie wszystko wygląda lepiej, ale mam wrażenie, że to trochę ich „styl”.
Work-Labs Coworking space
To idealny coworking w Las Palmas dla tych z was, którzy surfują. Jest położony 5 minut na piechotę od głównego postu surfingowego w mieście – La Cicer. W biurze jest miejsce przeznaczone na przechowywanie desek oraz prysznic, żeby umożliwić surfowanie w przerwie na lunch. Dodatkowo poznasz tam wielu innych surferów.
Ale… Gdy ja odwiedziłam to miejsce, zupełnie nie wyglądało ono jak na zdjęciach. Było ciemne i niechlujnie urządzone. Niektóre części wyglądały, jakby były w remoncie (dziury w podłodze bez płytek). Nie było tam żadnego community managera i wszystko wyglądało trochę na pozostawione samo sobie.
Co więcej, problematyczne było samo skontaktowanie się z właścicielem. Kiedy w końcu umówiliśmy się na spotkanie, aby zobaczyć biuro, nie pojawił się i jedna z innych pracujących tam osób pokazała nam wnętrze. Wygląda na to, że organizacja leży, ale nadrabiają lokalizacją.
Soppa the Azul
Duży coworking z miejscem dla około 30-40 osób. Podczas mojej wizyty było dużo ludzi, więc w szczycie sezonu może być ciężko o miejsce. Przy wejściu znajduje się kuchnia, która przed Covid była czymś w rodzaju coworkingowej kawiarni. Z tyłu znajduje się kilka małych zamykanych pomieszczeń na krótkie telefony (call booths) i sala konferencyjna. W piwnicy natomiast są warsztaty dla artystów tworzących rzeźby, obrazy i biżuterię. W sumie całe miejsce ma bardzo artystyczny klimat. Podobno organizowane są eventy i wspólne wycieczki dla osób tam pracujących.
Wielu cyfrowych nomadów w Las Palmas wybiera właśnie ten coworking. Wydaje mi się, że to najlepszy wybór po tej stronie miasta. Wnętrze sprawia wrażenie przytulnego i jest bardzo żywe. Jest kilka małych minusów, takich jak brudne toalety i brak zasięgu w budkach telefonicznych, ale zdecydowanie warto spróbować.
Dojo Coworking
Schludne wnętrze, ale bardzo małe. Jest tylko jedno pomieszczenie typu open space, w którym ludzie siedzą bardzo blisko siebie, stolik przy stoliku. Podczas mojej wizyty wielu z nich prowadziło głośne rozmowy telefoniczne. Jest sala konferencyjna, którą można zarezerwować z wyprzedzeniem i kuchnia. Nie ma żadnego community managera. Trochę przypomina call center…
The House
Mój absolutny faworyt w Las Palmas. Nie bez powodu nazywa się „The House” – naprawdę może poczuć się tam jak w domu. Wnętrze jest bardzo przytulne i estetyczne. Są tu dwie kuchnie (mała i duża), ładna jadalnia z kwiatami, kilka ukrytych przestrzeni z sofami do pracy lub prowadzenia rozmów telefonicznych i taras na dachu z miejscem do grillowania i skrzynkami do uprawy roślin.
Przestrzenie coworkingowe znajdują się na kilku piętrach i są podzielone na osobne duże pokoje, w których pracuje po kilka osób. Można również zarezerwować salę konferencyjną, jeżeli planuje się dłuższą rozmowę.
Najlepszą rzeczą w tym miejscu jest jednak społeczność. Co tydzień odbywa się kilka wydarzeń: wspólny brunch, grillowanie na trasie, zajęcia z hiszpańskiego, itp. Jest też grupa na Slacku, gdzie wszyscy z coworkingu mogą wymieniać się informacjami lub organizować spotkania. Dodatkowo na tarasie odbywają się zajęcia jogi i można zamówić masaż w biurze. A wszystko to jest możliwe dzięki niesamowitemu community managerowi Leo.
The House znajduje się w starym mieście Vaguetta, więc z plaży Las Canteras potrzeba około 25-35 minut, aby dostać się tam rowerem.
4. Un Lugar – coworkingowa kawiarnia
Nie chcesz płacić za coworking, ale chcesz wyjść z domu i zmienić otoczenie? Możesz iść do Un Lugar. To mała kawiarnia, które została stworzona z myślą o osobach pracujących zdalnie. Przychodzi tam wielu cyfrowych nomadów. Mają dobry internet oraz drukarkę i dużo kontaktów 😉
W 2021 została prowadzona zasada, że każda osoba (chyba spędzająco tam więcej niż godzinę) musi złożyć zamówienie na min. 5 EUR. Uważam, że to całkiem w porządku cena, szczególnie, że mają w ofercie pyszną kawę oraz słone i słodkie przekąski.
5. San Remo – miejsce spotkań cyfrowych nomadów
Tutaj spotykają się wszyscy cyfrowi nomadzi z Las Palmas prawie każdego wieczoru. Jest to typowy hiszpański bar z dużą przestrzenią, dwoma stołami bilardowymi, rzutkami i stołem do gry w piłkarzyki. W sezonie można się tam załapać na fajną imprezę, ale czasami jest tak pełno, że ludzie imprezują też na zewnątrz. Właściciel jest bardzo miły, więc dobrze jest się z nim zaprzyjaźnić, jeśli chcesz tam regularnie wpadać – jak każdy inny cyfrowy nomada w Las Palmas 😉
6. Świetny internet na całej wyspie
Na Gran Canarii wszędzie jest internet światłowodowy. Oznacza to, że w każdym mieszkaniu czy coworkingu jest super szybki internet o prędkości pobierania ponad 200 Mbitów.
7. Kup używany rower
Jeśli nie wybierasz się na Gran Canarię samochodem, to pomyśl o kupieniu roweru. Pozwoli Ci to na swobodne poruszanie się po mieście, które wcale nie jest takie małe. Istnieją rowery miejskie zwane Citycleta, które możesz wypożyczyć i płacić za minuty. Skorzystałam z nich parę razy na początku, ale po zapłaceniu 6 EUR za jeden przejazd z Cicer do Vaguetty zdecydowałam się kupić używany rower, który później bez większych problemów sprzedałam. Można też kupić tani nowy rower w Decathlonie. Najlepszym wyborem jest rower MTB – wokół Las Palmas jest kilka fajnych tras offroadowych.
8. Miesięczny abonament na sprzęt surfingowy
Jeśli planujesz surfować, najlepszą opcją na zaopatrzenie się w sprzęt jest wypożyczenie go w jednej ze szkółek surfingowych. Często oferują one nieograniczone korzystanie z deski i kombinezonu, jeżeli kupisz miesięczny pakiet – przychodzisz kiedy chcesz i dostajesz sprzęt. Istnieją również zniżki dla mieszkańców, więc jeśli zostajesz na dłużej i możesz to jakoś udowodnić (albo umiesz się dobrze dogadać ;)), warto o nie zapytać.
9. Salsa i joga w Las Palmas
W północnej części miasta znajduje się mały półwysep o nazwie Isletta. Na samym jego początku prowadzi wzdłuż wybrzeża droga, przy której znajduje się kilka drewnianych tarasów. Wybrzeże jest kamienisty, więc można się na nich położyć i opalać. Jest to też miejsce, gdzie odbywają się różne aktywności. Na przykład raz w tygodniu ludzie spotykają się tam i tańczą razem bachatę oraz salsę, albo ćwiczą jogę.
Również w innych częściach Las Palmas odbywają się na świeżym powietrzu zajęcia jogi, salsy i bachaty, lekcje stania na rękach, chodzenie po slacku i wiele innych aktywności. Niektóre z nich są za darmo, a za niektóre trzeba zapłacić.
Informacje o tym gdzie i kiedy odbywają się takie zajęcia znajdziesz w grupach na FB albo w Live it up Las Palmas.
10. Lunch na plaży
Zamiast spędzać swoją przerwę na lunch w domu lub w restauracji, weź ze sobą jedzenie (np. z Vegantopii, która serwuje na wynos wegańskie pyszności) i idź na plażę. Rozłóż koc na piasku i ciesz się niesamowitym słońcem. Po jedzeniu możesz na chwilę wskoczyć do wody i ponurkować z kolorowymi rybkami. Mieszkając w mieście z plażą, taką forma spędzania przerwy może wydawać się oczywista, ale dla mnie było to zupełne nowe (wspaniałe!) doświadczenie.
11. Spróbuj kickboxingu
Jeżeli lubisz sporty walki lub chcesz spróbować jednego z nich, zdecydowanie polecam Eam Del Toro. To świetne miejsce na trening kickboxingu. Trenują tam głównie miejscowi, więc jest to też świetna okazja do poznania lokalnej kultury i nauczenia się hiszpańskiego. Cena zależy od tego, jak często masz zamiar przychodzić. Rękawice i inne sprzęty są wliczone w cenę, ale dobrze jest mieć bandaże, bo zakładanie przepoconych rękawic po kimś innym na gołe ręce nie jest zbyt przyjemne. Właścicielem tego miejsca to Rafa. Jest świetnym trenerem i bardzo przyjemny człowiekiem.
Przychodzi tam też sporo kobiet, więc moje drogie Panie proszę nie myśleć, że to rada głównie dla Panów. Wręcz przeciwnie.
12. Grupy na FB dla cyfrowych nomadów
Oczywiście na FB znajdziesz również grupy skupiające cyfrowych nomadów na Kanarach. Jedną z nich jest: Gran Canaria Digital Nomads. Możesz tam zadać pytania dotyczące różnych kwestii: mieszkania, pracy zdalnej, poznania nowych ludzi, itd.
Znalazłam tam przewodnik dla cyfrowych nomadów w Las Palmas przygotowany przez jednego z administratorów. Jest on co prawda już trochę stary, ale opiera się na najczęstszych pytaniach, które ludzie zadają w grupie. Enjoy!
Pingback: What digital nomads write about our community in Las Palmas - Live It Up, Las Palmas