Kiedy planowałam podróż na Islandię jedynym warunkiem wjazdu było zrobienie testu na COVID-19 na lotnisku. Kosztował on co prawda około 100 EUR, ale była to dość nieskomplikowana procedura. Niestety w międzyczasie władze Islandii postanowiły znacznie utrudnić podróżującym życie. 

Od 19.08.2020 weszły nowe przepisy, które nie dość że zakładają dwa testy, to jeszcze 5-cio dniową kwarantannę między nimi. Ponieważ pomysł jest bardzo nowy, zasady stale są aktualizowane i w rezultacie ciężko o jednoznaczne odpowiedzi na niektóre pytania. 

Mimo to, razem z grupą znajomych zdecydowałam się zaryzykować i polecieć na Islandię 4 dni wcześniej niż planowaliśmy, żeby odbyć kwarantannę. Jak w praktyce wygląda sytuacja z testami i kwarantanną na Islandii? Poniżej opisałam cały proces krok po kroku.

 

Przed wylotem – wypełnienie formularza i płatność za testy na COVID-19

Od czasu pojawienia się wirusa COVID-19 wiele krajów wprowadziło obowiązek wypełniania specjalnych formularzy przed wjazdem do danego kraju. Dotyczy to również Islandii. Dlatego krótko przed wylotem (najwcześniej 72h przed) trzeba wypełnić formularz znajdujący się na stronie https://visit.covid.is/. Podaje się w nim swoje dane, informacje o miejscu kwarantanny oraz składa oświadczenie o stanie zdrowia. 

Na koniec jest możliwość zapłacenia za dwa testy, które kosztują 9 000 ISK (ok. 55 EUR), jeżeli zapłaci się online przed przyjazdem. Można to też zrobić na lotnisku, ale wtedy koszt jest większy (11 000 ISK). Po dokonaniu płatności otrzymałam mailowe potwierdzenie razem z linkiem do kodu, który był mi później potrzebny na lotnisku. 

Na lotnisku – pierwszy test na koronę na Islandii

Samolot, którym leciałam z Wiednia na Islandię miał obłożenie ok. 20%, więc był prawie pusty. Niektórym pasażerom kazano się nawet przesiąść, żeby wyrównać rozłożenie ciężaru w samolocie. Nic więc dziwnego, że na lotnisku było równie pusto.

W drodze do wyjścia najpierw kilku osobom z obsługi musiałam pokazać kod, o którym wspominałam wyżej, a następnie zostałam skierowana do miejsca, którym robione były testy. Było tam ok. 10 stanowisk. W każdym znajdowała się jedna osoba pobierająca próbkę. Ze względu na pustki na lotnisku kolejek albo nie było (w moim przypadku), albo były krótkie i szły bardzo sprawnie (w przypadku reszty ekipy).

Ogólnie pobierane są dwie próbki. Pierwsza to wymaz z buzi/gardła. Pani, do której trafiłam włożyła mi po prostu patyczek do buzi i tyle. Pobranie drugiej próbki było dużo gorsze, ponieważ odbywa się poprzez włożenie głęboko do nosa długiego patyczka zakończonego małymi ząbkami, które ocierają się o ścianki nosa. Trwa to co prawda tylko kilka sekund, ale dla mnie było to bardzo nieprzyjemne uczucie. Poleciała mi łza z jednego oka i przez następnych kilka minut czułam podrażnienie węzła chłonnego. Nie każdy tak to jednak odczuł – od innych osób z ekipy usłyszałam, że pobieranie próbki tylko gilgotało 😀

Po pobraniu próbek doszłam do kolejnych bramek, gdzie pracownik lotniska wytłumaczył mi, że muszę udać się na kwarantannę i dał mi kartkę z wypisanymi zasadami. Zapytał też czy mam ściągniętą na telefon aplikację. Powiedziałam, że nie, ale że mam zamiar to zrobić. Na tym skończyła się nasza rozmowa i mogłam wyjść z lotniska. 

Reszta grupy dostała jeszcze na lotnisku ulotkę z zasadami odbywania kwarantanny przetłumaczoną na kilka języków. Jej polską wersję znajdziecie poniżej. 

Wyniki testu i termin drugiego testu na COVID-19 na Islandii

Lądowałam na lotnisku w Keflaviku o 15:30 czasu lokalnego. Około 20:00 tego samego dnia dostałam już wynik testu. Został mi on przesłany SMS-em. Reszta ekipy, która lądowała o 19:00 dostała wyniki dopiero następnego dnia koło 11:00 z wyjątkiem jednej osoby, która otrzymałam je dopiero koło 14:00 – pomimo, że wszyscy test robili razem.

Równolegle z otrzymaniem SMS-a dostałam też e-maila. Była w nim zawarta informacja kiedy i gdzie muszę się stawić na drugi test: piątego dnia kwarantanny między 13:30 a 15:00 w Reykjaviku.

Aplikacja Rakning C-19 na Islandii

Na stronie covid.is pojawia się informacja o aplikacji Rakning C-19. Jej ściągnięcie jest zalecane, ale nie jest obowiązkowe. Szczególnie, że wyniki testów dostaje się SMS-em. Aplikacja jest z założenia po to, żeby w przypadku wykrycia u kogoś wirusa, można było poinformować o tym osoby, które były w otoczeniu tej osoby. Ma ją podobno 40% populacji Islandii. Osobiście zdecydowałam jednak, że nie będę jej pobierała.

Kwarantanna po przylocie na Islandię

Dojechałam na lotnisko wcześniej niż reszta grupy, więc musiałam tam na nich poczekać kilka godzin. Zalecenie jest takie, żeby po wylądowaniu i załatwieniu formalności od razu udać się w miejsce kwarantanny. Ja jednak musiałam kilka godzin czekać w lotniskowym sklepie, ale nikt w tym czasie nie zwrócił mi uwagi. Swoją drogą było to jedyne otwarte miejsce na lotnisku, gdzie można było dostać coś ciepłego do picia i jedzenia. 

Strefa bezcłowa oraz wspomniany sklep znajdujący się przy wyjściu z lotniska to jedyna szansa żeby ewentualnie zrobić zakupy. Po wyjściu z lotniska chodzenie do sklepu jest zabronione. Otwarte na lotnisku były też wypożyczalnie samochodów oraz Arion Bank, w którym można było wymienić pieniądze. Cała reszta była zamknięta (np. restauracje).

Na lotnisku wymieniłam w razie czego 100 EUR na islandzkie korony (ISK). Lokalna gotówka okazała się jednak zbędna i na koniec została mi jeszcze kasa, której nie potrzebowałam. Na Islandii wszędzie można było płacić kartą, więc używałam karty Revolut.  Można na niej na bieżąco wymieniać sobie pieniądze na dowolną walutę po dobry kursie i nie przejmować się, czy na koniec zostanie nam jakaś gotówka, albo czy nas nie oszukają w kantorze. Świetnie się sprawdza w czasie podróży.

Transport

W czasie kwarantanny nie można używać transportu publicznego. Można za to poruszać się taksówką lub wypożyczonym samochodem. My zdecydowaliśmy się na wynajęcie samochodu na jeden dzień, żeby dojechać z lotniska do miasta i przy okazji wybrać się na spacer niedaleko Reykjaviku.

Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie Reykjavik Excursions osoby, które podlegają obowiązkowi kwarantanny mogą skorzystać z Flybus, żeby dostać się do miasta, ponieważ ich autobusy nie zostały zakwalifikowane jako transport publiczny.

 

Zasady podczas kwarantanny na Islandii

Kwarantanna na Islandii trwa 5 dni. Zaczyna się dzień po przylocie na wyspę. Nie jest to kwarantanna zakładająca całkowitą izolację, ponieważ można wychodzić na spacery. Chodzi jednak o ograniczenie do minimum kontaktów z innymi ludźmi, dlatego nie można chodzić na przykład do sklepów i restauracji. Władze Islandii przygotowały dokument z szeregiem zasad obowiązujących podróżnych w tym czasie. Oto kilka najważniejszych (dane z  25.08.2020).

Co wolno podczas kwarantanny na Islandii:

• chodzić na spacery z zachowaniem 2 metrów dystansu od innych ludzi (w ulotce jest tylko mowa, że można chodzić w miejsca gdzie nie ma dużo ludzi, natomiast na stronie covid.is, że można chodzić w miejsca w okolicy zakwaterowania)
• używać taksówek i wypożyczonych lub prywatnych samochodów
• tankować na stacjach samoobsługowych (taką informację otrzymaliśmy mailowo od Icelandic Tourist Board).

Czego nie wolno podczas kwarantanny na Islandii:

• używać transportu publicznego
• uczestniczyć w spotkaniach z innymi ludźmi
• chodzić do sklepów lub apteki
• chodzić do barów, restauracji, kin, teatrów, basenów, centrów handlowych i innych miejsc, gdzie zbierają się duże grupy ludzi
• przemieszczać się na dużych dystansach
• zmieniać miejsca pobytu
• zwiedzać.

Ponieważ regulacje są bardzo świeże, trzeba mieć na uwadze, że zasady mogą się zmieniać. Zdarza się, że są one dopisywane lub zmieniane z dnia na dzień, więc przed wyjazdem na Islandię dobrze jest regularnie sprawdzać informacje na stronie covid.is.

Nocleg

Miejsce, w którym się spędza kwarantannę musi spełniać szereg wymogów. Między innymi nie może mieć dzielonej z innymi osobami kuchni i łazienki (hostele odpadają). Szczegółowe informacje o tym jakie wymogi muszą spełniać miejsca noclegowe, żeby nadawały się do spędzenia w nich kwarantanny znajdziecie tutaj.

W internecie jest dostępna lista z miejscami, które spełniają wymagania do spędzenia w nich kwarantanny. Są to miejsca, których właściciele zadeklarowali, że chętnie przyjmą osoby będące na kwarantannie. Nie jest to jednak pełna lista, więc można rezerwować noclegi też w innych miejscach, upewniając się wcześniej, że ich właściciele się na to zgadzają.

Zanim ta lista się pojawiła zarezerwowaliśmy sobie apartament w Baldur Apartments w centrum Reykjaviku. Jak się później okazało nie było go na liście. Napisaliśmy więc do naszego gospodarza z pytaniem, czy możemy odbyć kwarantannę w zarezerwowanym apartamencie i otrzymaliśmy odpowiedź, że możemy.

Jedzenie i zakupy w czasie kwarantanny

Gdy dowiedzieliśmy się, że nie wolno podczas kwarantanny chodzić do sklepów ani do restauracji padło oczywiście od razu pytanie co będziemy jeść? W Reykjaviku jest dostępna strona, z której można zamówić jedzenie ze sklepu Netto z dostawą do domu. Nazywa się aha.is. Można na niej również zamawiać jedzenie z restauracji. 

Dlatego pierwszą rzeczą jaką zrobiliśmy po zakwaterowaniu się w mieszkaniu to zamówienie jedzenia. Łącznie dla 4 osób na czas kwarantanny zamówiliśmy 107 pozycji (przy czym każdy pomidor, banan, ziemniak, itd. był liczony osobno). Jedzenia było na tyle dużo, że na pewno zostanie nam jeszcze po kwarantannie. 

Za całe zamówienie zapłaciliśmy ok. 23 000 ISK (140 EUR). Dostawa była darmowa przy zamówieniach powyżej 5 000 ISK. Moim zdaniem ceny w tym sklepie są bardzo podobne do tych zachodnioeuropejskich, z wyjątkiem niektórych warzyw i owoców, które potrafią być znacznie droższe.

Co robić w czasie kwarantanny na Islandii?

Jak już wspominałam w czasie kwarantanny można chodzić na spacery, ale nie można zwiedzać. Ani jedno ani drugie określenie nie jest nigdzie dokładnie opisane. Nie ma też podanych przykładów, dlatego interpretacja tej zasady może być dość elastyczna. My przyjęliśmy zasadę, że będziemy chodzić tylko w miejsca na świeżym powietrzu i tylko jeżeli są one bezpłatne – w takich miejscach można zawsze powiedzieć że jest się na spacerze. Zawsze też były to miejsca, gdzie mogliśmy zachować 2 metry odstępu od innych ludzi.

Nasz apartament znajdował się w samym centrum Reykjaviku, niedaleko kościoła Hallgrimskirkja. Ponieważ na ulicach było bardzo pusto w każdym momencie mogliśmy się udać na spacer po mieście. Gdy znudziły nam się już okoliczne atrakcje szliśmy nieco dalej, na obrzeża. Tutaj znajdziecie listę miejsc, które odwiedziliśmy podczas kwarantanny w Reykjaviku. 

Wynajęcie samochodu na Islandii w czasie kwarantanny

Podczas kwarantanny można poruszać się wypożyczonym samochodem, ale tylko w celu dostania się z lotniska do miejsca kwarantanny oraz w miejsce drugiego testu. Dokładnie na te dwa dni (czyli dzień przylotu i ostatni dzień kwarantanny) wynajęliśmy samochód. Udało nam się znaleźć Renault Kadjar w cenie 10 000 ISK za dzień. W kontakcie byliśmy bezpośrednio z Danielem, czyli jego właścicielem. Odwoził i odbierał on auto w umówionym miejscu, zazywczaj dostosowanym do naszych planów. Wynajem samochodu przebiegał bardzo bezproblemowo, więc dla nas była to idealna opcją na czas kwarantanny. 

Gdy Daniel dowiedział się, że chce polecić jego samochód u siebie na blogu, zaproponował zniżkę dla czytelników. Dlatego z kodem salty.travels2020 dostaniecie -10% na wypożyczenie samochodu od niego. Numer kontaktowy do Daniela dla zainteresowanych: +35 47602820 (można pisać przez WhatsApp) oraz adres e-mail: phemmysilver@gmail.com.

Drugi test na COVID-19 na Islandii

Czwartego dnia kwarantanny wszyscy otrzymaliśmy e-mail z kodem kreskowym potrzebnym do zrobienia drugiego testu. Większość osób z naszej ekipy dostała termin na drugi test między 13:30 a 15:00, ale jedna osoba z niewiadomych powodów miała termin wcześniejszy: 12:00-13:30. Zależało nam na czasie, więc postanowiliśmy zaryzykować i pojechać wcześniej wszyscy razem w miejsce, gdzie robione są testy.  Okazało się, że było one otwarte już przed 12:00, pomimo że był weekend. Na dworze czekała mała kolejka, w której staliśmy jakieś 15 minut. Nikt nas nie pytał o termin, jaki został nam przydzielony w mailu. Potrzebny był tylko kod i dokument tożsamości. Sam test wyglądał tak samo, jak ten na lotnisku. Pobierane były dwie próbki, jedna z buzi i jedna z nosa. Po 20 minutach byliśmy już gotowi.

W mailu z terminem drugiego testu była zawarta informacja, że jeżeli wynik nie przyjdzie w ciągu 24h, to jest on negatywny. Gdy spytałam Panią, która pobierała mi próbki, jak to wygląda w praktyce – czy dostaje się SMS-a z wynikiem, czy trzeba po prostu odczekać 24h – powiedziała, że SMS może przyjść, ale nie musi. Więc jak go nie dostaniemy, to trzeba czekać – co może oznaczać dodatkowy dzień kwarantanny. Na szczęście po 5 h od zrobienia testu na COVID-19 na Islandii wszyscy dostaliśmy wiadomość SMS z informacją, że wynik jest negatywny i w końcu byliśmy wolni!

Drugi test można zrobić w Reykjaviku lub poza nim. Lokalizacje, warunki i godziny otwarcia są zawarte tutaj. Uwaga: prawie wszystkie miejsca, w których można zrobić test poza Reykjavikiem są zamknięte w weekendy i święta. Jeżeli chcecie skorzystać z tej opcji i w tym czasie wypadnie wasz drugi test to będziecie musieli poczekać do poniedziałku na test a później jeszcze na jego wynik.

Czy warto lecieć na Islandię w czasie kwarantanny?

Jeżeli zawsze marzyliście o podróży na Islandię i macie możliwość wzięcia 1,5-2 tygodni wolnego to moim zdaniem warto! W ciągu ostatnich kilku lat Islandia stała się bardzo popularnym kierunkiem. Rocznie odwiedza tą wyspę około 2 milionów turystów! Ze względu na zaostrzenie restrykcji wjazdowych, czyli głównie 5cio dniową kwarantannę, aktualnie na Islandii turystów prawie nie ma.

Jasne, że brak możliwości przemieszczania się po wyspie przez 5 dni jest sporym minusem, ale jest to też niepowtarzalna okazja, żeby doświadczyć tak pustej Islandii. Nasz pobyt (wliczając dzień przylotu i wylotu) trwał 12 dni – 5 dni kwarantanny i 6,5 dni jeżdżenia po wyspie.

Plusy:

• Na parkingach przy głównych atrakcjach ciężko się zdecydować, które wolne miejsce wybrać. Cały czas leciały w aucie żarty typu „Wyjść popatrzeć ile masz z tyłu miejsca?” albo „Kurde, gdzie my zaparkujemy?!” 😀
• Zdjęcia można cykać do woli i nikogo nie trzeba będzie później usuwać w Photoshopie.
• W miejscach noclegowych zdarzało nam się dostać lepszy apartament, a w wieloosobowym pokoju w hostelu byliśmy sami.
• Jest bardzo bezpiecznie, bo żadko wchodzi się w kontakt z innymi ludźmi, a wszyscy przyjezdni poddawani są testom.

Minus :

• 5cio dniowa kwarantanna i 9 000 ISK za testy
• w małych miejscowościach turystycznych większość restauracji jest pozamykana – czasami ciężko było znaleźć miejsce na obiad, ale od czego są kanapkii 😉 Tylko miejsca, gdzie jedzą lokalsi były pootwierane.
• ryzyko, że test na COVID-19 wyjdzie pozytywny i będziecie musieli odbyć dłuższą kwarantannę na ostrzejszych zasadach.

Najważniejsze źródła informacji na temat kwarantanny na Islandii:

Covid.is – oficjalna strona Islandi z informacjami o regulacjach dot. COVID-19

Instructions for quarantine for visitors in Iceland – instrukcje dotyczące kwarantanny dla podróżnych.

Zasady dotyczące noclegów – dodatkowy dokument opisujący wymagania, które muszą spełniać miejsca noclegowe, żeby można w nich było spędzić kwarantannę na Islandii.